wtorek, 26 lutego 2013

kubasek

mój syn prosił mnie od jakiegoś czasu, żebym zrobiła mu kubek (0,7 l) no to zrobiłam... wyszedł zwierzyniec :) kubek jest od spodu podpisany  transferze, ale zapomniałam zrobić zdjęcia. Ten kubek zrobiłam nowym werniksem - wypalałam go w piekarniku. Mam nadzieję, że będzie trwalszy niż te zrobione w opisywanym wcześniej sposobie.

moja idea fix kiełkuje - strona się robi, wizytówki też, zamówienia jadą....
pozdrawiam - Kasia

4 komentarze:

... wystukaj po torach do mnie list choćby w alfabecie Morse'a
moja ulica jeszcze twardo śpij jeśli tak chcesz w liście zostań... :D